Senior Real Estate Agent

Agata Niedźwiecka

Języki obce: francuski

Od dziecka lubiłam zaglądać ludziom w okna, patrzeć, jak mieszkają i wyobrażać sobie, że jest im tam dobrze. Nie wiedziałam wtedy jeszcze, że ta dziecięca ciekawość zrealizuje się w moim życiu zawodowym.

Pomaganie innym było od zawsze moją największą pasją. Mam to szczęście, że moja praca pomaga mi tę pasję realizować. Każdego dnia doświadczam, że branża nieruchomości to przede wszystkim biznes relacji, gdzie nieruchomości stają się okazją do spotkania i do pomocy w tak ważnych sprawach, a nierzadko także kluczowych momentach w życiu moich Klientów.

Dziś nie zaglądam już w okna. Nie muszę. Dziś przyglądam się nieruchomościom od wewnątrz. Jestem w samym centrum. Znam ich blaski i cienie. Pomagam wzmacniać te pierwsze i niwelować te drugie. Od blisko 15-tu lat zarządzam całym procesem sprzedaży, koordynując go w taki sposób, by finalnie moi Klienci byli zadowoleni jeszcze bardziej ode mnie.

Moim nadrzędnym celem zawodowym jest satysfakcja. W pierwszej kolejności satysfakcja Klientów, którzy mi zaufali, w przekonaniu, że z moją pomocą dotrą do szczęśliwego finału. Docierają! A po dotarciu, w razie potrzeby, powracają, i to nie sami. Przyprowadzają innych, którym także trzeba pomóc. W mojej pracy nic nie cieszy mnie bardziej.

Prywatnie przepadam za językiem francuskim. Tęsknię za nim, gdy nie mamy ze sobą kontaktu. Pasjami czytam kryminały. I dlatego też żałuję bardzo, że Arthur Conan Doyle nie napisze już nic więcej. Odprężam się przy kinie akcji. Podobno jestem uważnym i cierpliwym słuchaczem o pogodnym usposobieniu. Lubię dobrze zjeść, pośmiać się, zagrać na gitarze, zatańczyć, pospacerować i wyjechać. Moją najświeższą  podróżniczą miłością są piaski Sahary. Nie spodziewałam się, że pustynia może być tak życiodajna, a jej cisza potrafi tak przemówić.