Ile zarabia agent?

Ile zarabia agent nieruchomości?

Wielu kandydatów na pewno zastanawia się nad kluczowym pytaniem: ile można zarobić w branży nieruchomości? Czy zarobki pośrednika są satysfakcjonujące i czy można się z tej pracy faktycznie utrzymać? Ile, tak naprawdę, jest w stanie wypracować agent nieruchomości i od czego to zależy?

Odpowiedzi, jak zawsze, jest mnóstwo, tak samo jak znawców tematu. Podobnie do powiedzenia: “co kraj, to obyczaj” - co człowiek, to inna opinia na temat zarobków agenta nieruchomości. No dobrze, ale jak jest naprawdę? Albo raczej: jak może być, czyli jakie są możliwości? I - najważniejsze - co muszę zrobić, aby zarobić? :)

Pamiętać trzeba, że pierwsze zarobki mogą wpłynąć na konto po kilku miesiącach od rozpoczęcia pracy jako agent nieruchomości. Czasami może to być miesiąc lub dwa, czasami dłużej, wszystko zależy od tego, jak szybko i jak intensywnie zabierzemy się do pracy po ukończeniu szkoleń. Warto wobec tego być przygotowanym na okres rozruchu i posiadać pewne zabezpieczenie finansowe na początek działalności w zawodzie agenta. Taki bufor może okazać się niepotrzebny, ale warto go mieć, żeby z większym spokojem przystąpić do działania.

Im więcej umów pośrednictwa podpisze agent nieruchomości na początku swojej kariery na rynku nieruchomości, tym więcej zbierze doświadczeń i lekcji praktycznych, a w rezultacie tym więcej i szybciej przeprowadzi transakcji. Oczywiście, im więcej się nauczy i będzie wdrażać w życie, szczególnie w dziedzinie nabywanych umiejętności sprzedażowo-negocjacyjnych, tym częściej będzie zapewniać sobie godziwe wynagrodzenie w podpisywanych przez siebie umowach pośrednictwa. Asertywność w tym względzie, którą zapewniają nam wiedza i praktyka, to jedne z najważniejszych powodów, dla których doświadczeni agenci nieruchomości zarabiają więcej niż ci początkujący. Oczywiście zawsze też można wznieść się na wyższy poziom wynagrodzenia przechodząc do innej, wyższej półki cenowej, w ramach której znajdują się obsługiwane przez nas nieruchomości. Być może jako agent dopiero stawiający swoje pierwsze kroki w branży nieruchomości czujemy się komfortowo zajmując się wynajmem mieszkań i/lub sprzedażą nieruchomości np. do 500.000 zł, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby z czasem, stopniowo, zacząć przesuwać swój fokus w kierunku nieruchomości bardziej luksusowych, z segmentu premium, np. koncentrując się na penthousach, kamienicach, willach, dworkach, rezydencjach i/lub nieruchomościach komercyjnych.

Pamiętać też należy, że zazwyczaj agent nieruchomości współpracuje ze swoim biurem w oparciu o umowę cywilno-prawną, tzw. umowę o współpracy. To oczywiście wymaga od agenta samodyscypliny i zorganizowania, ponieważ zarobki są prowizyjne i uzależnione od zainwestowanego kapitału (uwaga: czas agenta to również, a raczej przede wszystkim, jego kapitał). Dodatkowo ważne jest zrozumienie, że niekiedy oferowane przez pracodawców umowy z tzw. podstawą oznaczają niższe stawki procentowe wypłacane agentowi po transakcji. Coś za coś, a więc warto się zastanowić, co jest dla nas ważne w danym momencie: bycie prawdziwym, niezależnym przedsiębiorcą z adekwatnym, atrakcyjnym wynagrodzeniem prowizyjnym czy praca w pewnym sensie “na etacie”, na co dzień kontrolowana przez biuro nieruchomości, zapewniająca stałą “pensję” (np. 500-1000 zł miesięcznie), ale w zamian oferująca niższe zarobki prowizyjne po każdej przeprowadzonej przez agenta transakcji.

Wszyscy wiemy, że “nie ma darmowych obiadów” - po prostu my sami musimy odpowiedzieć sobie na pytanie: co jest dla nas najważniejsze: wolność, niezależność, elastyczny czas pracy, szerokie spektrum możliwości i rozwoju czy stała pensja (jakkolwiek niska by ona nie była), czyli mniejsze ryzyko, nawet jeśli okupione regularnym nadzorem agencji?

Warto także dowiedzieć się jaki jest podział wynagrodzenia pomiędzy biurem nieruchomości a agentem i czy do umowy są wpisane jakieś warunki. Czy wynagrodzenie agenta jest uzależnione od wypracowania określonego poziomu obrotów i/lub ulega zmianie w ciągu roku (żeby potem wrócić do poprzedniego poziomu z nowym rokiem)? Czy zależy od przeprowadzenia określonej liczby transakcji lub jakichś innych czynników? Czy jest transparentne i klarowne, bez drobnych druczków? Czy można je zmienić i na jakich zasadach? Czy można je sobie dowolnie wybrać i - jeśli tak - w jaki sposób?

Co mówi serwis Wynagrodzenia.pl?

Jeżeli chcemy tzw. twardych danych, możemy dowiedzieć się, że miesięczne wynagrodzenie agenta nieruchomości opiewa na kwotę 5100 zł brutto, a co drugi pośrednik zarabia od ok. 3500 zł do 6650 zł brutto. Jednocześnie 25% najmniej zarabiających agentów nieruchomości otrzymuje wypłatę w wysokości poniżej tej dolnej granicy (tj. mniej niż 3500 zł brutto), podczas gdy 25% pośredników może liczyć na pensję powyżej 6650 zł brutto.

Jak kształtują się zarobki “w realu” i od czego są zależne?

Słyszy się często, że każdy agent nieruchomości ma nieograniczone możliwości zarobkowania. Są one oczywiście uwarunkowane przemijającym czasem (niestety doba ma tylko 24 godziny i nie da się tego przeskoczyć lub jej rozciągnąć). Niemniej jednak na poziom wynagrodzenia agenta nieruchomości wpływa głównie (o dziwo!) stopień własnej motywacji i zaangażowania pośrednika. Dla kogoś, kto wie, czego chce, kto cierpliwie i z determinacją dąży do wyznaczonego celu, poświęcając na to min. 8 godzin dziennie (bo przecież pracując w korporacji, dla kogoś, również tyle minimalnie musiałby przepracować), nie będzie większym problemem czerpanie ponadprzeciętnych zysków ze swojej działalności. Nie na darmo mówi się: “ile włożysz, tyle wyciągniesz” albo “bez pracy nie ma kołaczy”. Po te przysłowiowe dolary leżące na ulicy trzeba się jednak nie tylko umieć, ale też chcieć schylić.

Jeżeli agent nieruchomości inwestuje w siebie, w swoją edukację, stale podnosi swoje kwalifikacje, w tym stawia na umiejętności miękkie, wykorzystuje każdą okazję do zdobycia praktycznego doświadczenia (a nie jest tylko teoretykiem biznesu, jakich też jest sporo), może liczyć na minimalne zarobki w przedziale 30.000-50.000 zł netto w pierwszym roku oraz 50.000-100.000 zł netto w drugim roku swojej pracy. To może oczywiście oznaczać 0 zł przychodu w danym miesiącu, ale np. 10.000-15.000 zł w kolejnym. Trzeba się bowiem liczyć z tym, że zarobki pośrednika nie są tak przewidywalne, jak zarobki osoby pracującej na etacie. Plusem natomiast jest to, że pracownik etatowy raczej nie może liczyć na dodatkowe wynagrodzenie (poza określoną w umowie premią czy bonusem), podczas gdy agent nieruchomości zawsze ma możliwość zarobienia kilka razy tyle, co w poprzednim miesiącu. A jeżeli doprowadzi do transakcji np. kilkumilionowego mieszkania, rezydencji, hotelu, restauracji czy biurowca, może liczyć na wypłatę wynagrodzenia w wysokości przekraczającej 100.000 zł netto. Oczywiście takie transakcje nie zdarzają się na porządku dziennym i czasami nieźle się przy nich trzeba napracować, ale jednak się zdarzają - u niektórych agentów kilka razy w roku. Szczęście? Hmm… szczęściu trzeba trochę pomóc - pracą :)

Sprawdza się i w branży nieruchomości prawda stara jak świat: im dłużej agent nieruchomości jest aktywny na rynku, tym wyższe jest jego wynagrodzenie. Najważniejsze jest się nie poddać, nie słuchać tych, którym się “nie udało” (często - ponieważ nigdy nie dali sobie nawet szansy, żeby w ogóle zacząć!).

Po 2-3 latach aktywności średnie zarobki zmotywowanego, energicznego i kreatywnego pośrednika, który lubi swoją pracę i kontakty z klientami mogą osiągać poziom 100.000-150.000 zł netto rocznie. Rozpoznawalny agent nieruchomości z wieloletnim doświadczeniem, systematyczny, konsekwentny, zadaniowy i odpowiedzialny, z troską i dbałością podchodzący do swoich klientów oraz wykonywanych obowiązków, pracujący na tzw. poleceniach (byłych, zadowolonych klientów) może liczyć na wypłaty powyżej 150.000 zł netto w skali roku. I tu faktycznie gra toczy się już o wysoką stawkę, ponieważ zarobki takiego pośrednika mogą wystrzelić w górę nawet wykładniczo.

Oczywiście, jak w każdym wolnym zawodzie, czasami może ułożyć się tak, że pośrednik nie zrealizuje żadnej transakcji w danym miesiącu i na to też trzeba być przygotowanym. Z drugiej jednak strony bardzo prawdopodobne jest jednocześnie to, że dobry agent nieruchomości zrealizuje 2-3, a nawet więcej transakcji w danym miesiącu. W naszym biurze rekordzista zamknął 9 transakcji w jednym miesiącu. A zmieniać zawód po to, żeby zostać słabym lub przeciętnym agentem nieruchomości i żeby nie realizować transakcji chyba nie ma sensu, prawda? :)

Ci, którzy znają zasadę Pareto (80/20) doskonale wiedzą, że według niej średnio 20% wysiłku przekłada się na 80% osiąganych efektów. Czyli zidentyfikowanie i wykonywanie 20% najważniejszych zadań powinno zapewnić sukces i w pośrednictwie. Podobnie, 20% agentów nieruchomości będzie zarabiać 80% pieniędzy dostępnych w branży nieruchomości (dystrybucja zarobków). Czyli przynależność do “Klubu Najlepszych”, do “Ligi Mistrzów” powinna zwiększyć szansę agenta nieruchomości na osiąganie zarobków wyższych niż przeciętne. Najważniejsze jest więc pytanie: co zrobić, aby znaleźć się w odpowiednim przedziale, tj. pośród 20% mistrzów zawodu, wyśmienitych profesjonalistów mierzących wysoko?

Podsumowując: wybór kariery zawodowej w branży nieruchomości oraz dobór przyszłego partnera biznesowego, który zapewni odpowiednie zarobki to bardzo istotna kwestia. To Ty znasz siebie najlepiej i powinieneś być w stanie określić swoje własne predyspozycje. Czy jesteś przedsiębiorczy, czy potrafisz się sam zmotywować do regularnego działania, czy jesteś odpowiedzialny, zorganizowany, ambitny, czy lubisz ludzi i potrafisz nawiązywać z nimi relacje, a potem o nie dbać?

Jeżeli tak - jesteś na dobrej drodze ku wolności finansowej. Jeżeli masz wątpliwości, może warto się ponownie zastanowić, poczytać więcej na temat pracy agenta nieruchomości, porozmawiać z tymi pośrednikami, którzy już w tej branży są dłużej i “dali radę”, przekonali się na własnej skórze, że można, że się da. Ewentualnie może dobrze byłoby umówić się na niezobowiązujące spotkanie z jednym z biur nieruchomości (np. Topowi Agenci), sprawdzić czy masz odpowiednie predyspozycje, aby zostać agentem nieruchomości i dowiedzieć się, jak możesz płynnie wejść w nową branżę i zacząć zarabiać przyzwoite pieniądze.